Alkohol, tytoń, narkotyki: Czy jesteś gotowy na zmiany?
Wywiady motywacyjne to jeden z podstawowych kroków w leczeniu pacjenta, który jest zagrożony, szczególnie z uzależniające zachowania
Niektórzy praktykują to w bardzo sformalizowany sposób, inni mniej. Z tej metody można się nauczyć, że natychmiast ustanawia klimat zaufania . Pacjent jest interlokutorem, któremu darzy się zaufaniem, mimo że czasami ma niską samoocenę.
Rzeczywiście, pojęcie to zaczyna się od tego, że wszyscy pacjenci, którzy się konsultują, nie są gotowi zmiany i że niektóre etapy wymiany i zrozumienia mogą być konieczne do tego, zanim osiągnie się ten cel.
Koncepcja ta pochodzi od Williama Millera i Stephena Rollnicka, dwóch psychologów, którzy przede wszystkim myśleli o tym, szczególnie o uzależnieniach. Ten typ wywiadu definiowany jest jako metoda komunikacji ukierunkowana na pacjenta, która ma na celu zmianę zachowania poprzez analizę i rozwiązanie ambiwalencji.
Zwiększenie motywacji pacjenta
Ta ambiwalencja jest naturalna w obliczu każdej perspektywy zmiany, jest integralną częścią uzależniającej choroby: "Wiem, że jestem w niebezpieczeństwie, ale nie wiem, czy chcę przestać konsumować, ale chciałbym przestać, itp. " Nie osądzając pacjenta, nie badając jego motywacji, nie wyjaśniając własnych wartości i percepcji, rozmowy motywacyjne mają na celu zwiększenie motywacji do zmian.
Ważne jest, aby zrozumieć, że dla ogólnego zarządzania uzależnieniami orzeczenie moralne nie ma miejsca , a to credo jest zawarte w tym kroku, ponieważ wywiad musi być przeprowadzony z pewna empatia. Terapeuta musi docenić wysiłki pacjenta, promując zmianę zachowania i styl życia.
Rozmowa motywacyjna jest szczególnie przydatna w sytuacjach, w których pacjenci mają trudności z rozpoznaniem wagi problemu. , Nawiązanie współpracy pozwala następnie poradzić sobie z niską początkową motywacją, trudną do przyjęcia zwykłymi metodami terapeutycznymi.
Ten rodzaj wywiadu pozwala określić pacjentowi, że razem, możemy się tam dostać ; nie będzie nim sam, ponieważ przyszedł prosić o pomoc, ani sam terapeuta, ponieważ nie ma cudownych środków.
Są to realia, które należy wyjaśnić pacjentowi. Ale ten rodzaj "współpracy" wywołuje mniejszy opór, ponieważ nie nakłada niczego na osobę, która jest już zależna lub pod wpływem produktu.
Ta metoda zmusza terapeuta z pozycji ona jest naukową siłą, a ona pokłada zaufanie pacjenta, który nie poczuje się osądzony ani nie poczuje się winny.
To jest sprawdzona metoda.